Wieczorna Litania do świętej Rity w sprawach beznadziejnych to modlitwa, która otwiera serce na nadzieję, nawet gdy wszystko wydaje się stracone.
Powierzając swoje troski patronce spraw trudnych, doświadczysz pokoju i ufności, że Bóg działa także tam, gdzie człowiek nie widzi już wyjścia.
W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Siostro, czy wiesz, że nawet w chwilach, kiedy wszystko wydaje się stracone, niebo otwiera przed Tobą nową drogę? Dziś razem z Tobą będziemy wołać do świętej Rity – patronki spraw trudnych i beznadziejnych. W tej modlitwie nauczysz się powierzać Jej to, co wydaje się niemożliwe, i odkryjesz, że Bóg przez Jej wstawiennictwo może uczynić cuda w Twoim życiu. Po wysłuchaniu tej litanii Twoje serce znajdzie nadzieję, a wieczór stanie się czasem pokoju i ufności.
Wołanie serca w bezradności.
Siostro, są takie wieczory, gdy serce wydaje się puste i przytłoczone. Kiedy wszystkie siły zostały już oddane, a rozwiązania nie widać. Być może przeżywasz teraz właśnie taki czas – modlisz się, prosisz, czekasz, a odpowiedź nie nadchodzi. To wtedy w sercu rodzi się pytanie: „Co jeszcze mogę zrobić? Gdzie mam szukać pomocy?”
Święta Rita znała dobrze smak bezradności. Jej życie naznaczone było bólem i próbami, które po ludzku wyglądały na bez wyjścia. A jednak właśnie wtedy najbardziej ufała Bogu. Dlatego dziś wieczorem stajemy przed Nią, jak dziecko staje przed matką – ze łzami, z nadzieją i z sercem, które pragnie pokoju.
Wołamy: Święta Rito, orędowniczko spraw trudnych i niemożliwych, módl się za nami.
Wołamy: Święta Rito, pocieszycielko strapionych, prowadź nas do Jezusa.
Wołamy: Święta Rito, światło w ciemnościach, rozpal w nas ufność.
Każde wezwanie jest jak krok w stronę światła. Nawet jeśli sprawa, którą nosisz w sercu, wydaje się zamknięta, Bóg ma moc otworzyć drzwi, których człowiek nie potrafi otworzyć.
Ale Siostro, być może teraz pytasz: „Czy naprawdę moje modlitwy mogą poruszyć niebo? Czy w tak trudnej sprawie jest jeszcze nadzieja?
Ale zanim na to odpowiemy odmówmy
Litanię do świętej Rity.
Kyry Elejson, Chryste Elejson, Kyry Elejson,
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas,
Panie, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Mario, Matko Boża – módl się za nami.
Święta Maryjo, Królowo Wszystkich Świętych – módl się za nami.
Święta Rito, wzorze posłuszeństwa i pokory – módl się za nami.
Święta Rito, oblubienico Chrystusa ukrzyżowanego – módl się za nami.
Święta Rito, ozdobo zakonu augustiańskiego – módl się za nami.
Święta Rito, przykładziku czystości i posłuszeństwa – módl się za nami.
Święta Rito, wzorze modlitwy i umartwienia – módl się za nami.
Święta Rito, zwierciadło cierpliwości – módl się za nami.
Święta Rito, wzorze cichego znoszenia cierpień – módl się za nami.
Święta Rito, drogowskazie ufności w Bogu – módl się za nami.
Święta Rito, pociecho strapionych – módl się za nami.
Święta Rito, ucieczko w beznadziejnych sprawach – módl się za nami.
Święta Rito, orędowniczko spraw trudnych – módl się za nami.
Święta Rito, opiekunko rodzin – módl się za nami.
Święta Rito, wzorze wdów i matek – módl się za nami.
Święta Rito, któraś nosiła w sercu miłość przebaczenia – módl się za nami.
Święta Rito, uczestniczko cierpienia Chrystusa – módl się za nami.
Święta Rito, ozdobiona stygmatem ciernia – módl się za nami.
Święta Rito, pełna cierpliwości i ufności – módl się za nami.
Święta Rito, cudami przez Boga wsławiona – módl się za nami.
Święta Rito, u stóp Jezusa wytrwale wstawiająca się za nami – módl się za nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
Módl się za nami, święta Rito.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się.
Wszechmogący, wieczny Boże,
który w świętej Ricie dałeś nam wzór cierpliwości i miłości krzyża,
spraw, prosimy, abyśmy naśladowali jej cnoty na ziemi
i dostąpili nagrody wiecznej w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
Siła modlitwy w sprawach beznadziejnych.
Siostro, pytasz w sercu: „Czy moje modlitwy mogą naprawdę poruszyć niebo, skoro tyle razy wydaje się, że nic się nie zmienia?” To pytanie nosi w sobie wiele matek, babć i kobiet, które całe życie troszczą się o swoich bliskich. I wiedz, że sama święta Rita stawała przed Bogiem właśnie z takim pytaniem, bo jej życie nie było wolne od dramatów, od rozczarowań i chwil, gdy po ludzku wszystko wydawało się stracone.
Ale to, co czyniło ją wyjątkową, to jej nieustanna ufność. Rita wierzyła, że Bóg słyszy każde słowo, nawet to szeptane w ciemności, w samotności i w zwątpieniu. Jej droga pokazuje nam, że modlitwa nie jest nigdy daremna, nawet jeśli odpowiedź nie przychodzi natychmiast.
Święty Augustyn, wielki Doktor Kościoła, powiedział kiedyś: „Modlitwa jest kluczem dnia i zamkiem nocy.” To zdanie niesie w sobie wielką prawdę: każdy poranek warto zaczynać od powierzenia wszystkiego Bogu, a każdy wieczór kończyć modlitwą, która zamyka drzwi przed lękiem i rozpaczą. Jeśli Twoje serce woła, jeśli Twoje usta powtarzają słowa litanii do świętej Rity, to otwierasz tym kluczem bramy łaski.
Siostro, nie lekceważ mocy modlitwy. Choć może wydawać się słaba, jest jak kropla, która drąży skałę. Twoje powtarzane codziennie wezwania: „Święta Rito, módl się za nami” – mają moc. Każde z nich unosi się ku niebu i zostaje zapisane w sercu Boga. A On, w swoim czasie, odpowiada. Może inaczej, niż sobie wyobrażasz, ale zawsze w sposób najlepszy dla Ciebie i Twoich bliskich.
Ta wieczorna litania to nie tylko słowa. To akt zawierzenia – oddania Bogu tego, co Cię przerasta. To jak położenie na Jego dłoniach ciężaru, którego sama nie uniesiesz. W tym właśnie jest siła modlitwy.
Dlatego wołamy dziś razem:
Święta Rito, wspomożenie strapionych, przyjdź nam z pomocą.
Święta Rito, pocieszycielko w cierpieniu, wstawiaj się za nami.
Święta Rito, wierna Bogu aż do końca, naucz nas ufać wbrew nadziei.
Każde wezwanie to jak oddech ulgi – bo nie musisz dźwigać wszystkiego sama. Twoja modlitwa staje się mostem, którym Bóg przychodzi do Twojego życia ze swoją łaską.
Siostro, jeśli czujesz teraz, że pragniesz zawierzyć Bogu swoje sprawy przez wstawiennictwo świętej Rity, chcę Cię o coś poprosić. Napisz w komentarzu proste słowa: „Święta Rito, módl się za nami.” To nie tylko gest, ale wyznanie wiary. To świadectwo, że mimo trudności nie rezygnujesz z ufności.
A kiedy napiszesz te słowa, poczujesz, że nie jesteś sama – że wiele serc woła razem z Tobą, a święta Rita, nasza orędowniczka, niesie ten wspólny krzyk przed tron Boga.
Światło świętej Rity w mroku trosk.
Siostro, kiedy przychodzi wieczór i Twoje serce spowija cień trosk, właśnie wtedy modlitwa nabiera szczególnej mocy. To pora, gdy wspomnienia całego dnia wracają jak fale – radości, które przemknęły jak błysk, i smutki, które zostawiły ciężar w duszy. Każdy człowiek niesie swoje własne cierpienia: dla jednych to choroba, dla innych brak pojednania w rodzinie, a dla jeszcze innych niepewność jutra.
Ale w tym wszystkim jest święta Rita – nazywana patronką spraw trudnych i beznadziejnych. Jej życie było jak długa noc pełna cierpień, a mimo to z jej serca promieniowało światło. To światło nie pochodziło z niej samej, lecz z jej głębokiego zjednoczenia z Chrystusem Ukrzyżowanym. Rita wiedziała, że każdy krzyż niesie w sobie tajemnicę zmartwychwstania, nawet jeśli wydaje się on ciężarem nie do uniesienia.
Siostro, gdy powtarzasz litanię, gdy Twoje usta szepczą imię Rity, wyobraź sobie, że stajesz razem z nią pod krzyżem. Ona rozumie Twój ból, bo sama doświadczyła cierpień, których nie da się wyrazić słowami. Ale właśnie dlatego jest Ci dana jako towarzyszka – byś nie czuła się samotna w walce.
Posłuchaj, jak brzmią słowa tej modlitwy:
Święta Rito, Ty, która znałaś ciężar bólu, wstawiaj się za nami.
Święta Rito, Ty, która wypraszasz cuda w sprawach straconych, bądź naszą nadzieją.
Święta Rito, Ty, która uczysz nas cierpliwości, prowadź nas drogą wiary.
Każde wezwanie tej litanii jest jak zapalenie małej świecy w ciemności. Jedna świeca nie rozprasza całkowicie mroku, ale jeśli modlisz się wytrwale, płomyków przybywa. I nagle w sercu zaczyna jaśnieć światło, które nie pochodzi z tego świata, lecz z Boga.
To światło, które niesie Rita, ma moc nie tylko pocieszać, ale także przemieniać. Bo tam, gdzie serce jest gotowe ufać mimo lęku, Bóg działa najpotężniej. Nie musisz rozumieć, jak to się stanie – wystarczy, że powiesz: „Jezu, ufam Tobie” i pozwolisz, by Rita niosła Twoją prośbę przed oblicze Pana.
Siostro, być może właśnie teraz pytasz: „Jak mam się modlić, skoro moje serce jest tak zmęczone? Jak ufać, kiedy tyle razy zawiodłam się na nadziei?” Odpowiedź kryje się w prostej postawie – nie musisz mieć wielkich słów, wystarczy, że trwasz. Rita też nie miała wszystkiego pod kontrolą, ale trzymała się mocno Boga. I to wystarczyło.
Dlatego powtarzaj dziś wieczorem, razem z tysiącami wierzących:
Święta Rito, orędowniczko w trudnych sprawach, módl się za nami.
Każde Twoje wezwanie jest jak kolejna iskra, która rozświetla noc. A gdy tych iskier nazbiera się wiele, pojawia się płomień nadziei, którego nic nie może zagasić.
I właśnie tutaj pojawia się tajemnica, o której warto zatrzymać się głębiej – bo światło świętej Rity nie jest tylko dla niej samej, ale jest darem dla Ciebie, abyś mogła je nieść dalej, do swoich bliskich, do swojego domu, do każdej sytuacji, która wydaje się bez wyjścia…
Jak przyjąć światło świętej Rity w codzienności.
Siostro, często wydaje nam się, że modlitwa kończy się wtedy, gdy zamilkną nasze usta, gdy zamkniemy oczy i westchnienia ucichną. Ale w rzeczywistości prawdziwa modlitwa zaczyna się dopiero wtedy, gdy zaczynamy żyć tym, co powierzyłyśmy Bogu. Święta Rita uczy nas, że modlitwa nie jest tylko chwilą wzruszenia, lecz stylem życia – ciągłym odniesieniem wszystkiego do Stwórcy.
Pomyśl o swojej codzienności – o obowiązkach, rozmowach, spotkaniach. Każda chwila, nawet ta najprostsza, może być przestrzenią, w której promieniuje światło świętej Rity. Gdy z ufnością powtarzasz jej imię, uczysz się cierpliwości w czekaniu na owoce modlitwy. Gdy w sercu mówisz: „Święta Rito, pomóż mi wytrwać” – zaczynasz dostrzegać, że Twoje serce staje się spokojniejsze, bardziej gotowe przyjąć trud i radość dnia takimi, jakimi są.
Litanię, którą odmawiasz wieczorem, możesz przenieść do swojego poranka. Wystarczy, że powiesz jedno wezwanie, zanim wstaniesz z łóżka. Może to być: „Święta Rito, pocieszycielko strapionych, módl się za nami.” W ten sposób dzień zaczynasz nie od lęku, ale od nadziei. A wieczorem, kiedy wracasz zmęczona, znowu oddajesz jej to, co było trudne, i dziękujesz za wszystko, co było łaską.
Siostro, codzienność bywa ciężarem. Ale gdy trwasz w świetle Rity, nawet najtrudniejsze chwile nabierają nowego sensu. Rita pokazuje, że nie chodzi o to, by nie było bólu, ale o to, by ból nie miał ostatniego słowa. Jej życie to dowód, że Bóg jest w stanie przemienić najciemniejsze doliny w drogę ku światłu.
Dlatego dzisiaj zachęcam Cię do prostego gestu. Weź kartkę papieru i zapisz na niej swoją największą troskę. Nie musisz nikomu jej pokazywać. Wystarczy, że wieczorem, odmawiając litanię, położysz tę kartkę obok siebie i powiesz: „Święta Rito, oddaję to Bogu przez Twoje wstawiennictwo.” Zobaczysz, że w Twoim sercu pojawi się pokój. Nie dlatego, że sprawa natychmiast się rozwiąże, ale dlatego, że poczujesz, iż nie dźwigasz jej sama.
To światło, które przynosi Rita, staje się Twoim codziennym przewodnikiem. Ono rozprasza ciemność krok po kroku, dzień po dniu. A Ty, karmiąc się tym światłem, stajesz się świadkiem nadziei dla innych. Twoja wiara może być jak latarnia dla tych, którzy zgubili drogę.
Siostro, jeśli chcesz uczynić dziś krok w stronę tej nadziei, proszę Cię o prosty gest wspólnoty. Napisz w komentarzu: „Światło Rity w sercu.” Niech to będzie Twoje wyznanie, że pragniesz, aby jej obecność towarzyszyła Ci w codzienności.
A kiedy to napiszesz, pamiętaj, że nie jesteś sama. Setki i tysiące serc wołają razem z Tobą, a święta Rita wstawia się za każdą z nas. To jest właśnie siła wspólnoty modlitwy – jeden płomień zapala kolejny i razem tworzymy ogień, którego nic nie może zgasić.
Ofiarować swoje cierpienia przez świętą Ritę.
Siostro, wiele razy zapewne zadawałaś sobie pytanie: „Dlaczego ja? Dlaczego tyle trudów spada na moje barki, skoro staram się żyć dobrze, kochać Boga, modlić się i troszczyć o innych?” To pytanie nie jest znakiem słabej wiary, ale szczerego serca, które pragnie zrozumieć sens cierpienia. I właśnie tutaj święta Rita staje obok Ciebie, jak przyjaciółka, która zna Twoje łzy, bo sama płakała wiele razy w swoim życiu.
Rita pokazuje nam, że cierpienie, jeśli zostaje ofiarowane Bogu, przestaje być tylko ciężarem. Ono może stać się drogą, przez którą spływa łaska. Cierpienie nie zniknie, ale zmienia się jego sens – zamiast prowadzić ku rozpaczy, prowadzi ku głębszej jedności z Bogiem. To tajemnica, którą rozumieją ci, którzy trwają na modlitwie i pozwalają, aby ich łzy były jak perły złożone u stóp Pana.
Wyobraź sobie, że Twoje troski, bóle i lęki kładziesz na dłoniach świętej Rity, a ona niesie je przed tron Boga. Każdy szept litanii jest jak krok, którym zbliżasz się do tego miejsca. Każde wezwanie jest jak oddanie części ciężaru, który dźwigasz. W końcu zostajesz lżejsza, a Twoje serce wypełnia pokój.
Siostro, pamiętaj – Bóg nie oczekuje, że będziesz zawsze silna. On wie, że jesteś człowiekiem i że łzy same płyną z oczu, gdy serce jest przepełnione bólem. Dlatego posyła Ci orędowników, takich jak święta Rita. Ona uczy, że nie trzeba udawać przed Bogiem – możesz przyjść do Niego taka, jaka jesteś: zmęczona, zatroskana, obolała. To właśnie w tej szczerości rodzi się największa siła.
Posłuchaj, jak pięknie brzmią wezwania litanii, gdy w sercu ofiarujesz swoje cierpienia:
Święta Rito, wierna w trudzie, módl się za nami.
Święta Rito, któraś ufała, gdy wszystko wydawało się stracone, wstawiaj się za nami.
Święta Rito, któraś swoje cierpienia przemieniła w błogosławieństwo, naucz nas tego samego.
Każde z tych słów jest jak klucz otwierający serce na działanie łaski. Gdy je wypowiadasz, uczysz się nowego spojrzenia: że to, co bolało, może stać się miejscem, gdzie Bóg objawi swoją moc.
Siostro, może właśnie teraz myślisz: „Ale ja już nie mam sił, żeby modlić się codziennie, żeby wytrwać.” To naturalne. I tutaj znów Rita podaje Ci rękę – nie musisz robić wszystkiego sama. Wystarczy, że powiesz jedno wezwanie, że westchniesz w sercu: „Święta Rito, pomóż mi.” To już jest modlitwa. Czasem jedno słowo wypowiedziane w szczerości waży więcej niż tysiące powtórzeń bez serca.
Twoje cierpienie, oddane Bogu, staje się ziarnem. Może dziś wydaje się ono małe, ukryte, bez wartości. Ale kiedy powierzysz je Panu, On sprawi, że zakiełkuje i wyda owoce pokoju i nadziei – nie tylko dla Ciebie, ale także dla tych, których kochasz.
A oto coś, co warto zachować w sercu: święta Rita nigdy nie modliła się tylko za siebie. Zawsze ofiarowywała swoje cierpienia za innych. To właśnie czyniło jej życie płodne duchowo. Siostro, Ty również możesz uczynić ze swoich łez modlitwę za dzieci, wnuki, rodzinę. To najpiękniejszy dar, jaki możesz im zostawić – serce, które ufa Bogu w każdej sytuacji.
I tu rodzi się pytanie, które pragnę zostawić w Twoim sercu: skoro cierpienie, złożone w ręce Boga, może stać się błogosławieństwem, to w jaki sposób możesz uczynić ze swojej modlitwy pomost dla tych, którzy sami nie mają siły się modlić?
Pokój serca i cuda Bożej łaski.
Siostro, ile razy Twoje serce było rozdarte? Ile razy pytałaś: „Czy jeszcze jest dla mnie nadzieja? Czy Bóg naprawdę widzi, co przeżywam?” To pytania, które niosą w sobie ból, ale także głód prawdy. I odpowiedź zawsze jest jedna: tak, Bóg widzi. Bóg czuwa. Bóg działa – nawet wtedy, gdy Ty tego nie dostrzegasz.
Święta Rita uczy nas, że modlitwa nie zawsze zmienia natychmiast okoliczności, ale zawsze zmienia serce. A kiedy serce zaczyna być przemieniane, wtedy krok po kroku również życie nabiera nowego kształtu. Cuda dzieją się najpierw w nas, a potem wokół nas.
Pomyśl o tym, Siostro: ile razy byłaś bliska rozpaczy, a nagle, niespodziewanie, pojawiała się ulga, światło, siła, której sama z siebie nie miałaś? To nie przypadek. To dotknięcie Boga, który działa przez wstawiennictwo świętych. To znak, że nie jesteś sama, nawet jeśli Twoje oczy nie widzą rozwiązania.
Wieczorna litania do świętej Rity ma moc wprowadzać pokój w serce, które całkiem pogrąża się w ciemności. Każde wezwanie jest jak kropla balsamu, która koi rany duszy. Powtarzając: „Święta Rito, módl się za nami” – pozwalasz, aby jej modlitwa stała się Twoim ratunkiem.
Bo Rita nie tylko prosi za nami, ale także prowadzi nas ku Jezusowi, jedynemu źródłu prawdziwego pokoju. Ona uczy nas, że nie ma sprawy tak trudnej, której nie można powierzyć Bogu. Nawet to, co wydaje się beznadziejne, staje się drogą do cudów, jeśli zostanie oddane w ręce Pana.
Siostro, zastanów się, co to znaczy dla Ciebie: cud nie zawsze jest czymś spektakularnym. Czasem jest nim pojednanie w rodzinie, które wydawało się niemożliwe. Czasem powrót nadziei, że jeszcze warto żyć. Czasem nowa siła, by dźwigać swój krzyż z większym spokojem. To wszystko są owoce łaski, o które święta Rita się modli dla Ciebie.
A Ty, kiedy wieczorem odmawiasz litanię, pozwalasz, by te cuda zakorzeniały się w Twoim życiu. Każde wezwanie jest jak ziarnko nadziei wrzucone w ziemię Twojego serca. I choć dziś może nie widać owocu, jutro, pojutrze, a może dopiero za jakiś czas – zakiełkuje on i przyniesie błogosławieństwo.
Dlatego trwaj, Siostro. Nie rezygnuj z modlitwy, nawet jeśli wydaje się, że nic się nie dzieje. Pamiętaj, że w świecie duchowym każde Twoje wezwanie jest słyszane. Rita stoi u boku i niesie je do Boga, a On już działa – cierpliwie, mądrze, w swoim czasie.
Posłuchaj jeszcze raz słów litanii:
Święta Rito, pocieszycielko w strapieniach, módl się za nami.
Święta Rito, opiekunko w chwilach ciemności, wstawiaj się za nami.
Święta Rito, patronko spraw beznadziejnych, prowadź nas do Boga.
Niech te wezwania będą dla Ciebie ostatnim słowem dnia – słowem, które zamyka wszystkie lęki i otwiera serce na pokój.
I teraz zatrzymaj się na chwilę. Pomyśl: jakie cuda Bóg już uczynił w Twoim życiu, nawet jeśli były ukryte, ciche, małe? Kiedy ostatnio poczułaś, że On dotknął Twojego serca? Ta refleksja przygotowuje Cię do tego, by zakończyć dzień nie z ciężarem, ale z wdzięcznością.
Bo modlitwa świętej Rity nie kończy się wraz z ostatnim wezwaniem litanii. Ona trwa w Twoim sercu, które staje się miejscem pokoju, gotowym przyjąć każdy nowy poranek z nadzieją.
błogosławieństwo.
Siostro umiłowana w Panu, dotarłyśmy razem do końca tej wieczornej drogi modlitwy. Dziś oddałaś Bogu swoje troski, swoje ciężary i wszystkie sprawy, które wydają się bez wyjścia. Powierzyłaś je przez ręce świętej Rity – patronki spraw trudnych i beznadziejnych, a ona niesie je przed tron Wszechmogącego.
Pamiętaj, że Bóg nigdy nie pozostawia bez odpowiedzi modlitwy swojego dziecka. Może odpowiedź nie nadejdzie od razu, może nie będzie taka, jakiej oczekujesz, ale zawsze będzie pełna miłości i mądrości. Dlatego możesz spokojnie zasnąć, wiedząc, że noc jest w rękach Boga, a Twoje serce w Jego pokoju.
Teraz pomódlmy się jeszcze raz wspólnie:
Święta Rito, orędowniczko w chwilach bezradności, módl się za nami.
Święta Rito, która wypraszasz cuda, prowadź nas ku Bogu.
Święta Rito, pocieszycielko strapionych, otaczaj nas swoją opieką.
Niech te słowa będą Twoim ostatnim szeptem tego dnia, jak pieczęć pokoju na sercu.
A teraz przyjmij błogosławieństwo, które pragnę nad Tobą wypowiedzieć:
Niech Bóg Ojciec, pełen miłosierdzia, przytuli Cię do swojego serca i zabierze każdy lęk.
Niech Jezus Chrystus, Zbawiciel, napełni Twoje serce pokojem, który przewyższa wszelki rozum.
Niech Duch Święty obdarzy Cię mocą, byś mogła ufać wbrew nadziei.
A wstawiennictwo świętej Rity niech towarzyszy Ci każdego wieczoru, prowadząc Cię ku światłu poranka.
W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Śpij spokojnie, Siostro, bo niebo czuwa nad Tobą.
A jeśli szukasz modlitwy na rano możesz je znaleźć tutaj:
Dodaj komentarz
Komentarze